– Jeśli lubisz sport ekstremalny to na pewno jesteś przedsiębiorcą z Polski. Tak się żartobliwie mówi w świecie o naszych zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorcach – mówi Adam Abramowicz Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców w rozmowie z ISBnews.TV.
Rząd wprowadza maksymalne ceny energii. Proponowana cena 758 zł za megawatogodzinę jest dużo wyższa niż w tamtym roku, ale jest akceptowalna.
– To dobra wiadomość, tylko mamy zastrzeżenia. Proponowany przez rząd okres porównawczy to okres covidowy. W czasie, kiedy firma była zamknięta z powodu pandemii trudno mówić o realnym zużycie prądu. Będę bardzo mocno protestował – dodaje Adam Abramowicz.
Maksymalne ceny mają obowiązywać od grudnia tego roku.
– To też jest problem, bo formy już w czerwcu dostawały ogromne, wzrastające pięciokrotnie rachunki za prąd. Ten termin trzeba też przesunąć – mówi Abramowicz.
Duże firmy mają „poduszkę” finansową. Mały czy średni przedsiębiorca jest w gorszej sytuacji.
– Jeśli ma taką „poduszkę” to przetrwa, a jeśli nie ma to upadnie. Proponujemy by klasa polityczna podjęła dyskusję o ZUS. W przyszłym roku znowu wzrosną składki. Ryczałtowe składki bardzo wiele firm wyrzuca z rynku. W przyszłym roku trzeba będzie płacić ponad 1500 zł. Mało kto to wytrzyma – dodaje rzecznik MŚP.
Mamy szansę by obronić się przed wzrostem bezrobocia.
– Trzeba jednak pamiętać, że niskie bezrobocie wynika z naszej struktury społecznej. Coraz więcej ludzi odchodzi na emeryturę i nie ma ich kto ich zastąpić – mówi Adam Abramowicz.