– We wrześniu wskaźnik PMI obniżył się po raz kolejny – do 40,9pkt. z 42,1pkt. (ING i konsensus 41,8pkt.). Poza okresem pandemii to najniższy wynik od kryzysu finansowego – mówi ekonomista ING Adam Antoniak w rozmowie z ISBnews.TV.
Zarówno oceny produkcji jak i nowe zamówienia spadły w najszybszym tempie od pierwszej fali Covid-19 (maj 2020).
– Ankietowane firmy wskazują, że wysoki wzrost cen osłabił popyt ze strony klientów. Szósty miesiąc z rzędu spadły również zamówienia eksportowe – dodaje Antoniak.
Kryzys energetyczny to fundamentalny czynnik wzmagający pesymizm w przemyśle.
– Jednym z kosztów ograniczenia inflacji jest spowolnienie gospodarcze. To się bezpośrednio przekłada na nastroje w przemyśle – mówi Antoniak.
Cały czas jest dobra sytuacja na polskim rynku pracy.
– Ta dobra sytuacja jest związana z naszą sytuacją demograficzną. Mamy bardzo mocno wydrenowany rynek pracowników. Słabsza koniunktura może ograniczyć popyt na pracę, natomiast musimy pamiętać, że podaż pracy jest u nas mocno ograniczony. Reakcja rynku pracy w postaci wzrostu bezrobocia w najbliższych kwartałach a nawet latach nie będzie tak silna jak wskazywałaby na to sytuacja gospodarcza. Na razie wzrost bezrobocia nam nie grozi – prognozuje Adam Antoniak.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud