– Deponenci to jedni z najważniejszych klientów sektora bankowego. W oparciu o te depozyty, które są gromadzone w bankach, finansowana jest akcja kredytowa. Polacy w większości gromadzą swoje oszczędności w bankach. W mniejszym stopniu to są fundusze inwestycyjne i w jeszcze mniejszym obligacje – mówiła podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie Agnieszka Wachnicka wiceprezes Związku Banków Polskich w rozmowie z ISBnew.TV.
Polacy w bankach zgromadzili około 900 mln zł oszczędności.
– W walutach oszczędności sięgają 130 mln. To nie są niebagatelne sumy. Bank musi zadbać o to, by te depozyty były bezpieczne – dodaje Agnieszka Wachnicka.
W związku z sytuacją geopolityczną i gospodarczą akcja kredytowa mocno wyhamowała.
– O wyhamowaniu mówimy szczególnie w obszarze kredytów mieszkaniowych i korporacyjnych. Pojawia się problem nadpłynności. Mamy dużo depozytów, ale nie generujemy wystarczająco akcji kredytowych – tłumaczy wiceprezes ZBP.
W związku z inflacją czy banki powinny płacić więcej za depozyty?
– W powiązaniu z nadpłynnością nie jest to możliwe, bo banki nie potrzebują teraz dużej ilości depozytów – wyjaśnia Agnieszka Wachnicka.
Sektor bankowy wciąż boryka się z kredytami we frankach szwajcarskich.
– Jeśli 15 czerwca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzeknie zgodnie z opinią Rzecznika Generalnego, to może skutkować tym, że kapitały banków ulegną znacznemu obniżeniu, a to obniży potencjał kreowania linii kredytowej – mówi Wachnicka.