– Niezależnie od cen najbardziej popularnym krajem dla Polaków, jeśli chodzi o wyjazdy z kamperem czy przyczepą kampingową jest Chorwacja. Kraj ten jest wśród Polaków najbardziej rozreklamowany i posiada największą bazę pól kempingowych w Europie – mówi dla ISBnews.TV Bartłomiej Ryś, ekspert Campiri.pl
Niestety Chorwacja z roku na rok staje się krajem coraz droższym również, jeśli chodzi o ceny pól kempingowych.
– Średnio za pole kempingowe trzeba w tym roku zapłacić od 300 zł. w górę dla kampera z prądem i rodziną 2+1. Bardziej luksusowe pola kosztują już nawet 400 i 500 zł za dobę -mówi ekspert.
Zdecydowanie, jeśli chodzi o Bałkany to tańsza jest Albania.
– Tam pobyt na polu kempingowym kosztuje od 20 do 30 euro za dobę. Jeżeli szukamy oszczędności i rezygnujemy z dodatkowych atrakcji takich jak baseny kąpielowe, restauracje czy inne udogodnienia to można skorzystać z kamper parków. Tam możemy zapłacić od 5 do 15 euro za dobę – dodaje Bartłomiej Ryś.
Jeśli chodzi o ceny polskich kempingów to za dobę rodzina 2+2 musi zapłacić w tym roku około 170 zł za dobę. Zupełni inna sytuacja jest na północy Europy.
– Tam można po prostu zatrzymać się „na dziko”. Nie musimy korzystać z pól kempingowych. W Niemczech czy we Francji mamy całą gamę pól kempingowych od tych luksusowych do tańszych jak wspomniane już kamper parki. Hiszpania i Portugalia jest dla nas pod względem cenowym mniej atrakcyjna, bo dzieli nas zbyt duża odległość. Ale i tam znajdziemy gigantyczną bazę pól kempingowych – mówi ekspert Campiri.pl
Zdecydowanie w całej Europie w tym roku ceny są wyższe.
– Są po prostu wyższe koszty utrzymania takiego pola. Musimy więc zapłacić od 20 do 30% więcej niż w poprzednich latach. Ale w dalszym ciągu kempingi są świetną alternatywą również, jeśli chodzi o koszty. Oczywiście poziom wejścia do tego typu turystyki jest drogi, bo musimy kupić kampera czy przyczepę kempingową a to spory wydatek. Sam caravaning jest już o wiele tańszy – dodaje Bartłomiej Ryś.
Zdaniem eksperta branża kempingowa w Polsce jest nieco w tyle jeśli chodzi o bazę pól kempingowych.
– Wzrasta liczba kamperów i przyczep kempingowych na naszych drogach, ale wciąż za małą mamy bazę kempingową. Ta branża jednak wciąż się rozwija i pól kempingowych w Polsce stale przybywa – zauważa ekspert.
