– W ostatnim czasie dość dużo słyszy się o sankcji kredytu darmowego, głównie za sprawą kancelarii i firm odszkodowawczych, które próbują, w naszej ocenie, wywołać kolejną falę pozwów, w sytuacji gdzie nie ma żadnych podstaw do kwestionowania kredytów konsumenckich. Przypomnę, że sankcje do kredytu darmowego odnosi się do kredytów konsumenckich, czyli takich, które zazwyczaj są kredytami niskokwotowymi, gotówkowymi – powiedział Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich, w rozmowie z ISBnews.TV podczas XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Wszystkie kredyty konsumenckie oparte są na jasnych przepisach. Każdy bank oraz każda firma pożyczkowa musi sporządzić umowę według wytycznych.
– Firmy odszkodowawcze próbują szukać jakiś prób zaczepienia w kontekście tego czy instytucja przeniosła zapisy z ustawy do umowy. Przez pomyłkę można byłoby co najwyżej pominąć jakiś obligatoryjny element, który wskazuje ustawa. Maksymalnie do 7% takich spraw kończy się stwierdzeniem jakiś naruszeń w umowie z daną instytucją – dodał.
Według niego, to klasyczny przypadek oszustwa klientów na szeroką skalę działania, szczególnie na niekorzyść klientów poprzez skupowanie roszczeń za niskie kwoty.
– Nie ma podstaw do kwestionowania WIBOR-u. Mamy do czynienia z próbą zagospodarowania kolejnego segmentu funkcjonowania banków przez agresywne kancelarie prawne, którym powoli kończy się źródełko w postaci kredytów frankowych – ocenił.
Podsumował, że jeżeli chodzi o funkcjonowanie sektora bankowego, WIBOR jest tzw. kluczowym wskaźnikiem referencyjny, ujętym w przepisach prawa unijnego, w przepisach stosowanego w Polsce rozporządzenia BMR, czyli rozporządzenia o benchmarkach, o wskaźnikach. Brakuje jakichkolwiek podstaw do jego kwestionowania.