Prognozy dotyczące rynku elektromobilności na świecie są bardzo optymistyczne. Oczywiście one zależą od wielu wypadkowych. W dużej mierze od wsparcia rządowego. Polska na tle Europy i świata, wypada szczególnie infrastrukturalnie słabiej, i z tego między innymi wynika niewielki poziom flot elektrycznych – ocenił w rozmowie z ISBnews.TV Łukasz Blichewicz, prezes Grupy Assay.
Kraje wyżej rozwinięte, takie, które są – mówiąc kolokwialnie – bogatsze, szybciej poszły w kierunku elektromobilności i odbyło się to w dużej mierze dzięki wsparciu rządowemu oraz dzięki środkom, które zostały przekazane do sektora prywatnego z sektora publicznego. Te prognozy nadal wyglądają optymistycznie, natomiast poziom rozwoju infrastruktury w poszczególnych krajach zasadniczo się różni. Musimy pamiętać o tym, że elektromobilność polega na infrastrukturze, która do tej pory nie istniała – podkreślił Blichewicz.
Foto/wideo: Borys Skrzyński
Mamy całą masę, we wszystkich praktycznie krajach cywilizowanych, która służy temu, żeby pojazdy konwencjonalne, czyli pojazdy napędzane paliwami nieodnawialnymi, mogły zatankować – już mówiąc wprost – w dłuższych również przejazdach. Jest to o tyle istotny problem, że tej infrastruktury dla pojazdów elektrycznych, jeżeli chodzi o ładowanie, po prostu nie ma – dodał.
Jego zdaniem, Polska na tle Europy i świata, wypada szczególnie infrastrukturalnie słabiej, i z tego między innymi wynika niewielki poziom flot elektrycznych. W Polsce znajdziemy co najwyżej kilkadziesiąt rzeczywiście szybkich ładowarek, które są w stanie naładować pojazdy w kilkadziesiąt minut. Większość dostępnych ładowarek nie odpowiada standardom międzynarodowym, a szczególnie tym pochodzącym z Europy Zachodniej, czy Stanów Zjednoczonych, gdzie mamy do czynienia z pojazdami, których pojemność baterii sięga stu, stu kilkunastu KWh, natomiast dostępność ładowarek , które są w stanie w kilkadziesiąt minut, czy nawet w półtorej godziny naładować taki pojazd do 80 czy 90 %, jest zupełnie niewystarczająca, szczególnie jeżeli chodzi o mniejsze, mniej uczęszczane trasy przelotowe .
Polecamy również: Fundusz inwestycyjny Assay chce mieć w portfelu 40 spółek do końca 2020 roku