– Wartość portfela kredytów prywatnych i pożyczek na koniec 2024 r. wyniosła 760 mld zł, to wzrost o 40 mld zł w porównaniu do grudnia ubr. To stan bilansowy, ale dużo działo się w przypadku wartości nowych finansowań w 2024 r. W przeszłości driverem wzrostu były kredyty mieszkaniowe. Udzielono ich więcej, była to kwota 87 mld zł, o 36% więcej niż w roku poprzednim. Natomiast największą sprzedaż stanowiły kredyty gotówkowe. Banki udzieliły ich na kwotę 94,4 mld zł, to o 29% więcej niż w 2023 r. – powiedział Mariusz Cholewa, prezes Biura Informacji Kredytowej w rozmowie z ISBnews.TV.
Zauważył, że zaszły zmiany w kontekście struktur finansowania klientów indywidualnych, w szczególności tych na mniejsze kwoty. Coraz większą siłę mają firmy pozabankowe, które mają coraz więcej finansowań do 1 tys. zł niż banki. Pojawiają się także nowe transakcje BNPL – buy now pay later, których w zeszłym roku udzielono na kwotę 10,7 mld zł. Podkreślił, że jeżeli chodzi o nie chodzi, to nie posiada pełnych danych z roku 2023.
– Zakładamy, że rok 2025 będzie dobry dla rynku kredytowego i pożyczkowego. Jednak pod kątem kwot, najwięcej zostanie udzielonych kredytów gotówkowych. Tu zakładamy, że wzrost będzie na poziomie 5,9%, a kwota przebije 100 mld zł – dodał.
Jak twierdzi, rośnie popularność kredytów, które są zaciągane w Polsce przez obcokrajowców. Główną część tej grupy stanowią obywatele Ukrainy, ale nie tylko oni decydują się na kredyt w naszym kraju. Na koniec 2024 r. portfel kredytów wynosił 22,3 mld zł i było to 391 tys. osób. A ponad 80% portfela stanowią kredyty mieszkaniowe. Podkreślił, że zobowiązania są dobrze spłacane, a ryzyko ich udzielenia jest porównywalne do tego udzielanego Polakom. Trend udzielania kredytów obcokrajowcom jest rosnący.
rozmawiała: Dominika Ostrowska