Czy w związku z wejściem w życie dyrektywy tytoniowej, zakazującej sprzedaży papierosów mentolowych, Polacy będą masowo „przerzucać na podgrzewacze tytoniu. – Jest taka możliwość – uważa Dawid Piekarz z Instytutu Staszica.
Tyle tylko, że pamiętajmy, że jednak jest to produkt działający trochę na innej zasadzie. Trzeba się do tego przyzwyczaić, ale oczywiście można się domyślać, że tego typu decyzja Komisji Europejskiej będzie sprzyjała alternatywnym produktom, które to produkty będą jakoś ten mentol zastępowały – mówi ekspert w rozmowie z ISBnews.TV.
Jego zdaniem na Polskę ruszy też fala przemytu i nie wiadomo, czy służby celne poradzą sobie z tym procederem.
Więcej w materiale wideo:
Wideo: Borys Skrzyński; foto: materiały prasowe Philip Morris
Wejście od maja dyrektywy tytoniowej, zakazującej miedzy innymi papierosów mentolowych na terenie całej UE, będzie miało istotny i prawdopodobnie negatywny wpływ dla polskiego rynku tytoniowego – uważa Dawid Piekarz z Instytutu Staszica.
Polska będzie miała do czynienia z jednej strony ze spadkiem dochodów z przetwarzania i eksportu wyrobów tytoniowych, a z drugiej strony, dla polskich służb celnych i skarbowych potężnym wyzwaniem będzie uporanie się z falą przemytu, który niewątpliwie po maju na Polskę i kraje naszego regionu ruszy – podkreśla Dawid Piekarz w rozmowie z ISBnews.TV.
Piekarz przypomniał, że papierosy mentolowe stanowią około 30% polskiego rynku, a więc ten bardzo popularny wśród Polaków wyrób zniknie. Poza tym, polski sektor tytoniowy jest sektorem nastawionym na eksport, czyli ¾ papierosów wyprodukowanych w Polsce, trafia na eksport, najczęściej do innych krajów europejskich.
Wyeliminowanie całego sektora mentolowego, który w Europie ma poziom zbliżony do polskiego, także sprawi, że ilość papierosów, które były do tej pory produkowane i eksportowane, prawdopodobnie się zmniejszy. Pamiętajmy także o ponad 100 tysiącach innych podmiotów, które z sektorem tytoniowym współpracują – mówimy tu zarówno o hurtownikach, sprzedawcach, właścicielach kiosków, punktów sprzedaży, dla których jednak ten wyrób tytoniowy, jakim są mentole, po prostu zniknie – podkreśla ekspert.
Przez polską wschodnią granicę, przez długie lata, szedł potężny przemyt wyrobów tytoniowych. A jednak dyrektywa obowiązuje na terenie UE, na Ukrainie, Białorusi, w Rosji, papierosy mentolowe nadal będzie można produkować.
Stąd duże ryzyko, że sukces polskich służb celnych i skarbowych, jakim było bardzo istotne ograniczenie przemytu wyrobów tytoniowych, a co za tym idzie, absolutnie rekordowa akcyza z wyrobów tytoniowych za 2018 rok, czyli 20 mld zł może być co najmniej bardzo trudny do uzyskania. Na pewno należy się spodziewać zwiększenia prób przemytu – pytanie, czy polskie służby skarbowe są gotowe na to, żeby temu przemytowi w całości przeciwdziałać, a to na pewno będzie wymagało ogromnego zaangażowania dużej ilości sił, środków i determinacji, bo jednak okazja czyni złodzieja – dodaje ekspert.
Czy będą to próby udane, w ogromnej mierze będzie zależało to od sprawności służb celnych i skarbowych. Z dużym prawdopodobieństwem można się spodziewać przede wszystkim w pierwszych miesiącach, czy nawet latach, jednak bardzo istotnego zmniejszenia tej efektywności, przynajmniej w krótkim horyzoncie, bo jednak skala przemytu będzie wzrastała.
Pamiętajmy, że Polska nie jest dużym producentem tytoniu. Jesteśmy przede wszystkim przetwórcą, to znaczy – ogromna ilość tytoniu surowego jest do Polski importowana, i jest on przetwarzany w wyroby tytoniowe (do tej pory głównie papierosy), i jedzie z powrotem na eksport, więc dla polskich plantatorów nie będzie to aż takie uderzenie. Będzie to natomiast uderzenie dla tego sektora, który tak naprawdę przetwarza, dla przetwórni, hurtowników, i tego typu sektora pośredniczącego.
Polecamy również: Koniec papierosów mentolowych. Czy Polacy zaczną palić podgrzewany tytoń
20 maja 2020r. zgodnie z dyrektywą unijną z obrotu znikną wszystkie papierosy mentolowe i z kapsułką. W małych kioskach mogą one stanowić nawet do 10% całego obrotu. Jedynym legalnym tytoniem o aromacie mentolowym będzie ten w podgrzewaczach tytoniu. Pierwszym tego typu urządzeniem był w Polsce system IQOS.
