– Pełną parą może nie, ale inwestowanie prywatne idzie do przodu. Zawirowania rynkowe wpływają niewątpliwie na cały ekosystem. Sektory, w które inwestują nasze fundusze, to sektory w trendzie zmian. To spółki, które są przygotowane rynkowo i technologicznie do zmieniającej się rzeczywistości i radzą sobie lepiej od innych – mówi Przemysław Głębocki prezes Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych w rozmowie z ISBnews.TV.
Trudno jest przewidzieć jakie będą efekty wtórne rynkowych zawirowań, natomiast – zdaniem Głębockiego- co do zasady lockdown i zmiany, które obecnie następują to zmiany, które przyspieszają pewne procesy. Tak jak tranzycja z offline do online. Tych procesów jest po prostu więcej.
– Trzeba sobie też zdawać sprawę z tego, że dla inwestorów zagranicznych Polska jest rynkiem frontowym. W związku z tym aktywność w inwestowaniu jest mniejsza, niż mogłaby być. Zauważamy pewien niepokój związany z sytuacją za naszą wschodnią granicą– zauważa prezes SIK.
Dla części inwestorów zwłaszcza z za Oceanu ryzykiem już jest inwestycja w Europie. Zdaniem Przemysława Głębockiego w związku z tym dostęp do kapitału jest ograniczony.
– Fundusze private equity i ventuer capital, które inwestują w Polsce, robią to za pomocą pieniędzy inwestorów zagranicznych (fundusze emerytalne, firmy ubezpieczeniowe). To pewnego rodzaju anomalia. Ciekawostką jest to, że nie rozwinął się rynek dla tego typu inwestycji wśród polskich inwestorów instytucjonalnych. Jako Stowarzyszenie Inwestorów Kapitałowych staramy się to zmienić – mówi Głębocki.
Inwestorzy SIK oferują tak zwany kapitał inteligentny, czyli oprócz samych pieniędzy dostarczana jest też wiedza i doświadczenie z innych rynków kapitałowych.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud