– Jak wynika z najnowszego raportu „Made in Poland” przygotowanego przez JLL, lidera doradztwa na rynku nieruchomości w Polsce, wspólnie z partnerami projektu – Polską Agencją Inwestycji i Handlu oraz Hays, w ostatnich latach Polska nadal umacnia swoją pozycję wiodącego ośrodka przemysłowego i logistycznego w Europie – mówi Iwona Chojnowska Business Location Consulting Director JLL Polska w rozmowie z ISBnews.TV.
– W czasach kryzysowych Polska świetnie się broni i jest postrzegana jako bezpieczny port, gdzie warto inwestować. Mamy duży wewnętrzny rynek (piąty największy kraj w UE pod względem liczby mieszkańców). Ponad 16 milionów Polaków to osoby aktywne zawodowo. Stosunkowo łatwo znaleźć u nas kadry produkcyjne na potrzeby nowych inwestycji – mówi Iwona Chojnowska.
Polska wciąż jest odbiorcą wielu zagranicznych inwestycji. Potwierdzają to statystyki. Z raportu UNCTAD z 9 czerwca tego roku wynika, że do Polski w 2021 roku napłynęły 24 mld $ bezpośrednich inwestycji zagranicznych. To jest wzrost w stosunku do 2020 roku o 55%.
– Według E&Y, Polska utrzymuje pozycję lidera w przyciąganiu inwestycji zagranicznych w Europie Środkowo Wschodniej – dodaje Chojnowska.
Przyciąganiu inwestycji pomaga wciąż rozbudowująca się infrastruktura komunikacyjna.
– Mamy coraz lepszy dostęp do portów morskich co ułatwia sprawny przeładunek towarów. Ważny jest też transport kolejowy z bezpośrednim połączeniem z Chinami – mówi Iwona Chojnowska.
Polska świetnie się wpisuje w trendy i oczekiwania inwestorów.
– Nasz kraj dostosowuje się do regionalizacji produkcji. Trend ten wzmocnił się w czasach Covidu i wojny w Ukrainie. Polska może dzięki infrastrukturze dostarczyć towar do klienta bardzo szybko. Mamy też coraz większe zaawansowanie technologiczne produkcji i świetnie wykształconą kadrę pracowniczą – tłumaczy dyrektor Chojnowska.
Z danych statystycznych wynika, że Polska jest 5 największym ośrodkiem akademickim w UE.
Zdaniem Iwony Chojnowskiej największym wzywaniem dla Polski w kwestii inwestycji zagranicznych jest sytuacja geopolityczna.
– Dla inwestorów spoza UE Polska wydaje się być na pierwszej linii frontu w kontekście wojny w Ukrainie. To jest duży znak zapytania dla inwestorów. Chcą wiedzieć, czy jest u nas bezpiecznie. Musimy tłumaczyć, że w związku z naszym członkostwem w UE i NATO ryzyka nie ma – mówi Chojnowska.
Drugim wymiarem problemu jest duży napływ uchodźców. Około 17% uchodźców chce zostać na naszym kraju.
– To może być dla nas jednak pozytywnym zjawiskiem, bo ci ludzie mogą uzupełnić braki na naszym rynku pracy – dodaje Iwona Chojnowska.
Są też obawy przed presją inflacyjną.
– Nie chodzi tylko o rosnące koszty energii, ale też pracy czy koszty budowy nowej fabryki. Firmy nie chcą podpisywać wielomiesięcznych kontraktów, bo obawiają się rosnących cen materiałów budowlanych.
Iwona Chojnowska podkreśla jednak, że to nie są problemy specyficzne dla Polski. Z podobnymi kłopotami borykają się też inne kraje.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud