Samorządy mają problem z realizacją ustawy o elektromobilności. Głównie chodzi o koszty zakupu nowych flot pojazdów elektrycznych oraz brak infrastruktury. – Problem można łatwo rozwiązać – twierdzi Łukasz Blichewicz, prezes Grupy Assay – chociażby poprzez elektryfikację istniejących pojazdów.
Przypomnijmy: przepisy dotyczące elektromobilności w samorządach zostały przesunięte o dwa lata. Miały obowiązywać od stycznia 2020 roku. Zgodnie z nowelizacją ustawy termin wejścia w życie 10 % udziału samochodów elektrycznych we flotach pojazdów używanych przez jednostki samorządu terytorialnego będzie obowiązywać od 2022 roku.
Foto/wideo: Borys Skrzyński
Od roku 2022 będzie wymóg wdrożenia 10% floty, jeżeli chodzi zarówno o samorządy, jak i różnego rodzaju instytucje publiczne. Niektóre samorządy robią już dzisiaj zabieg – nie ma co ukrywać – marketingowy, czy też zabieg mający na celu ocieplenie wizerunku ekologicznego poszczególnych podmiotów, i wdrażają pojedyncze pojazdy. Natomiast są to pojazdy prototypowe, które nie są gotowe do masowego wdrożenia również z uwagi na wspomniany brak infrastruktury – ocenił w rozmowie z ISBnews.TV Łukasz Blichewicz, prezes Grupy Assay.
Jedna ze spółek portfelowych Grupy Assay – Elimen – specjalizuje się w dostarczaniu na rynek rozwiązań, które będą w stanie realizować rzeczywisty program zwiększenia ilości pojazdów elektrycznych w ramach flot samorządowych. Możliwe są dwa rozwiązania.
Jednym z tych rozwiązań jest dostarczanie oczywiście czysto elektrycznych pojazdów, takich jak małe, przewozowe vany, czy też chociażby pojazdy komunalne do zamiatania, do sprzątania, do odkurzania, czy mycia ulic. Drugim rozwiązaniem dla pojazdów o większych gabarytach, bardzo często lepszym dla samorządów, jest elektryfikacja pojazdów, czyli wymiana systemów napędowych w tych pojazdach na elektryczne. To jest rozwiązanie, które pozwala na ograniczenie kosztów, a jednoczesne spełnienie wymogów ustawy – mówi Łukasz Blichewicz.
Blichewicz zapewnia, że można przerobić już istniejące floty, bo nie warto wymieniać całego pojazdu, chociażby ze względu na niższe koszty w porównaniu z zakupem nowego „elektyka”.
Mówimy o różnych gabarytach pojazdów, dzięki technologiom, które mamy wypracowane w ramach grupy Elimen. Jesteśmy w stanie to robić praktycznie dla wszystkich gabarytów, idąc od najmniejszych, małych pojazdów komunalnych, zbierających chociażby liście w parkach, aż po najcięższe pojazdy realizujące budowy na terenach samorządów, które ważą wiele, wiele ton. Przy napędach elektrycznych mamy to szczęście, że jesteśmy w stanie wygenerować dosyć dużą moc, przy dosyć niedużym nakładzie finansowym, jeżeli chodzi o instalacje takich modułów w ramach tychże właśnie pojazdów – wyjaśnia prezes Grupy Assay.
Spółka pracuje nad pierwszym na krajowym rynku, elektrycznym pojazdem ciężarowym, dedykowany branży logistyczne Elimen E-VN. Koszt przejechania nim 100 km ma wynieść jedynie 7 zł. Na jednym ładowaniu pojazd będzie mógł pokonać dystans do 300 km. Całkowita powierzchnia ładowni to 4 m3, a maksymalna ładowność sięga 800 kg. Elimen E-VN1 można dostosować do indywidualnych wymagań klienta. Projekt spotkał się z dużym zainteresowaniem w kraju, jak i zagranicą.
Assay to niezależny fundusz inwestycyjny z długoletnim doświadczeniem w obszarze doradztwa gospodarczego. Grupa działa w pionierskim na krajowym rynku modelu biznesowym, opartym na akwizycji i współprowadzeniu firm, realnie angażując się w budowanie sukcesów spółek ze swojego portfela.
Polecamy: Blichewicz, Assay: optymistyczne prognozy dotyczące rozwoju elektormobilności