– Najbardziej nowoczesny dron z kategorii pionostartów jest produkowany w Warszawie na terenie firmy Airbus. Dron Prometheus jest przystosowany do ładowności 25 kg, potrafi samodzielnie wykonywać różne zadania, czyli ma wbudowaną inteligencję pozwalającą na samodzielny start i lądowanie. Taki dron
może z każdego praktycznie miejsca wystartować i wylądować bez udziału człowieka – mówi prezes Prometheus, Piotr Jakubik, w rozmowie z ISBnews.
Istotne jest również to, że jest to pierwszy dron, który lata w sieci LTE i GSM. Oznacza to, że ma stosunkowo duży zasięg, jeśli chodzi o pilotowanie.
– To oznacza, że na przykład wykonywanie misji w Dżakarcie może być pilotowane z Warszawy – dodaje Piotr Jakubik.
Cechy sztucznej inteligencji, które posiada dron mogą być wykorzystywane do między innymi do detekcji zapłonu pożarowego.
– Dron przelatując na określonym terenem wykrywa pierwsze płomienie na przykład w lasach, co naturalnie przyśpiesza akcję gaszenia takiego pożaru – tłumaczy prezes Jakubik.
Dron w czasie 0,2 sekundy przekazuje obraz jakości 4K Full HD. Posiada też system głosowy, który pozwala na przykład lekarzowi jadącemu do wypadku przekazywać w czasie rzeczywistym polecenia służbom ratowniczym. Dron potrafi rozpoznać w terenie do 1500 punktów. Na przykład wyłoni z tłumu bez problemu osoby z maseczką lub bez. Znakomicie sprawdza się w zadaniach związanych ze zwalczaniem przestępczości, kradzieży.
Dron do września ubiegłego roku był w fazie projektowania. Od września jest już oferowany do celów komercyjnych. Jak zapewnia prezes Jakubik jest duże zainteresowanie tym statkiem powietrznym zarówno wśród odbiorców krajowych jak i zagranicznych ( USA, Indie, Turcja czy kraje afrykańskie).
– Zakładamy, że już w czerwcu będziemy mogli zaoferować kilkadziesiąt sztuk Prometheuszy do sprzedaży. W tej chwili mamy bardzo dużo zapytań i nie jesteśmy jeszcze w stanie sprostać zamówieniom. Przygotowujemy się do automatyzacji produkcji, by
sprostać potrzebom rynku – tłumaczy Piotr Jakubik.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud