– Jesteśmy już na rynku od 26 lat i staliśmy się liczącym graczem w Europie jako producent artkułów spożywczych a konkretnie w branży miodowej. Nasze produkty są na wszystkich kontynentach. Tam, gdzie jest miód, tam jesteśmy i my – mówi Jerzy Gądek prezes mFood w rozmowie z ISBnews.TV
– Rynek miodu jest bardzo perspektywiczny choćby dlatego, że jest prozdrowotny. Przez mFood przechodzi 16 tyś ton produktu. Obrót roczny to prawie 200 mln. Jak na branżę miodową to jest duża skala – mówi Jerzy Gądek.
Rynek miodu konwencjonalnego będzie rósł ponad 5% w skali roku.
– Miód bio będzie przez kolejnych 10 lat rósł dwukrotnie. Będziemy ten segment rynku pielęgnować. Przed nami bardzo dobre perspektywy – dodaje prezes mFood.
Jeśli chodzi o tak zwany miód konwencjonalny to firma stale zamierza poszerzać swój obszar działalności.
– Chcemy też zwiększyć sprzedaż detaliczną. Inwestorzy poznają nasze plany w jesiennej prognozie. Wtedy opublikujemy naszą strategię.
Zdaniem prezesa Gądka, nie ma miodu lepszego czy gorszego.
– To są sprawy indywidualnych upodobań smakowych. Każdy musi znaleźć swój ulubiony smak miodu.
Firma ma własne laboratoria w których bada jakość miodu.
– Monitorujemy miód od momentu jego pozyskania do dostarczenia klientowi detalicznemu. Laboratorium będzie rozbudowywane – zapewnia Jerzy Gądek.
mFood myśli o głównym parkiecie GPW. Decyzji jeszcze nie ma, ale w jesiennej strategii będzie już znana.