Karolina Łuczak, Provident Polska: Wyprawka szkolna bez elektroniki

Z roku na rok wyprawka szkolna kosztuje polskie rodziny coraz więcej – średni wydatek na jednego ucznia to już 347 złotych, czyli o 14 złotych więcej niż w 2021 roku. Tak wynika z corocznego badania Barometr Providenta – mówi Karolina Łuczak rzeczniczka prasowa Provident Polska.

– Wydawałoby się, że wzrost o 14 zł to niedużo, ale okazało się, że zmienia się nasze podejście do szkolnych zakupów. W ubiegłym roku takim głównym wydatkiem była elektronika. Obawialiśmy się pandemii i powrotu do pracy zdalnej więc rodzice kupowali laptopy, tablety i sprzęt niezbędny do nauki online – wyjaśnia Karolina Łuczak.

W tym roku zakupy elektroniki są mniejsza a głównym towarem są podręczniki i ubrania.

– Zmienia się też podejście do tego czy kupujemy rzeczy nowe czy używane. W tym roku połowa rodziców deklaruje zakupy rzeczy używanych a druga połowa nowych – mówi Łuczak.

Zmieniają się też determinanty którymi Polacy kierują się przy zakupie rzeczy potrzebnych do szkoły.

– W tym roku głównym determinantem jest cena. 70% badanych deklaruje, że podczas zakupów będzie się kierowało ceną. 60% będzie stawiało na jakość a tylko 50% będzie stawiało na gust i preferencje swojego dziecka – tłumaczy rzeczniczka Provident Polska.

W tym roku wyprawkę Polacy będą finansować głównie z bieżących dochodów.

– 30% rodziców będzie korzystać z programów socjalnych, 20% sięgnie po oszczędności a tylko 3% badanych sięgnie po pożyczki – mówi Karolina Łuczak.

[