– Krach na rynku kryptowalut, bardzo silne spadki na rynkach akcji, dolar najdroższy od 20 lat, spora zmienność na rynku ropy czy złoto najtańsze od pierwszych dni lutego – tym wszystkim raczyły nas rynki finansowe w ostatnim tygodniu. To wszystko związane było z jedną, ale jakże ważną publikacją kwietniowych danych inflacyjnych do Stanów Zjednoczonych – powiedział Marcin Kiepas, analityk Tickmill w cotygodniowym komentarzu dla ISBnews.TV.
Według niego dane pokazały spadek inflacji w kwietniu, ale niższy od oczekiwań. W sposób automatyczny podtrzymało to oczekiwania, że Fed będzie dalej mocno zaostrzał politykę monetarną.
– W kolejnym tygodniu powinno być już dużo spokojniej, szczególnie, że już pod koniec obecnego tygodnia obserwowaliśmy pierwsze symptomy normalizacji. Nie będzie też jednej kluczowej publikacji makroekonomicznej czy wydarzenia, ale napłyną dane rozproszone – dodał.
Analityk wyliczył, ze będą to dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w USA, kwietniu. W Polsce poznamy wstępne szacunki dynamiki PKB za I kw., gdzie rynek oczekuje wysokiego odczytu powyżej 8%, oraz dane o inflacji inflacji bazowej. W piątek natomiast poznamy inflację producencką, produkcję przemysłową, dane o płacach i zatrudnieniu oraz o koniunkturze gospodarczej.
– Ten miks danych z polskiej gospodarki będzie całkiem całkiem spory, co siłą rzeczy w pewien sposób będzie oddziaływać na notowania złotego. Nie będzie chyba główny czynnik kształtujący kurs złotego, ale będzie to uzależnione od notowań pary euro dolar – podsumował Kiepas.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud
