– Jeżeli chodzi o pracę dorywczą w Polsce, to nasze dane pokazują, że z roku na rok rośnie zainteresowanie taką pracą. Jest to trend, który rozwija się już od dłuższego czasu. Nie małe znaczenie miała oczywiście pandemia i model elastycznego zatrudniania — mówi Magdalena Derlukiewicz Dyrektor Marketingu w agencji pracy natychmiastowej Tikrow w rozmowie z ISBnews.TV.
W II kwartale br. liczba ofert w aplikacji zatrudniającej na dniówki wzrosła o 34% rok do roku. Rekordowy okazał się czerwiec, kiedy propozycji od firm było niemal o połowę więcej niż rok temu.
– Zwolennikami pracy dorywczej są szczególnie ludzie młodzi. Oczekują, by praca dawała im więcej swobody i była narzędziem realizacji własnych celów. Praca dorywcza spełnia te wymagania — dodaje Magdalena Derlukiewicz.
Eksperci Tikrow podkreślają, że praca dorywcza to już nie tylko sposób na piki sprzedażowe zatrudniającej najczęściej branży handlowej. To metoda na uelastycznienie grafików pracy i optymalizacji kosztów wielu gałęzi gospodarki.
Baza Polaków gotowych zgłosić się do realizacji zleceń dla firm urosła na koniec I półrocza do 120 tys. To o 121% więcej osób niż rok wcześniej. Porównując II kwartał tego i zeszłego roku, liczba chętnych do podjęcia dodatkowego zajęcia wzrosła o 88%. Za rosnącą popularnością tej formy zatrudnienia stoi przede wszystkim, szybka wypłata, elastyczność i konkurencyjne stawki godzinowe.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud