– Klient banku musi mieć pełna świadomość, na co się godzi, udostępniając nam swoje dane osobowe. Bank powinien jasno komunikować klientowi, jaką będzie miał korzyść z udostępnienia swoich danych do celów szerszych niż operacyjne. Kiedy klient pozwala na wykorzystanie szerszych danych, to jesteśmy w stanie mu dopasować lepszy produkt i usprawnić obsługę — mówił podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie wiceprezes ING Bank Śląski Marcin Giżycki w rozmowie z ISBnews.TV
Każdy świadomy wybór jest wyborem w zasadzie bezpiecznym.
– Z perspektywy bezpieczeństwa danych klienta, bank jest najbezpieczniejszym miejscem w stosunku do różnych innych miejsc, gdzie swoje dane podajemy — dodaje Marcin Giżycki.
Proces przetwarzania danych jest głównie mechaniczny
– Posiadanie danych to jest jedna z większych dla banków wartości. Technologia pozwala na „obróbkę” coraz większej ilości informacji. Trzeba będzie większych inwestycji, by sprawnie przetwarzać dane — mówi wiceprezes ING.
Sporo jest takich procesów, gdzie klient powinien się zgodzić na udostępnienie swoich danych.
– Tworzymy na przykład profil behawioralny klienta po to, by chronić go przed atakiem hakerskim — dodaje Marcin Giżycki