– BYD największy producent samochodów elektrycznych podał, że sprzedaż w I kw. 2024 r. spadła aż o 43% w porównaniu z I kw. 2023 r. Co może oznaczać, że Tesla znów będzie miała tytuł największego na świecie sprzedawcy pojazdów elektrycznych, po zdobciu go w ubiegłym roku. Ze zgłoszenia złożonego na giełdzie w Shenzhen wynika, że BYD sprzedało 300 tys. 114 pojazdów elektrycznych – powiedział Marek Meissner, dziennikarz ISBiznes.pl w cotygodniowym komentarzu dla ISBnews.TV.
Według niego, Tesla w środę ma oficjalnie ogłosić wyniki sprzedaży za I kw. Podkreśla, że szacunki Tesli za I kw. spadły o ponad 5% w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. To związane jest ze słabym ogólnym popytem, spowolnieniem na rynku chińskim i problemami serwisowymi w USA.
– Tak naprawdę widzimy obrazek, w którym o sprzedaży pojazdów elektrycznych decyduje jeden ogromny rynek chiński. Można powołać się na Europę. W Europie Tesla jest numerem jeden, BYD musi budować fabrykę na Węgrzech, rozpoczęło się postępowanie UE przeciwko dotowanym pojazdom elektrycznym z Chin. Jednak wydaje się, że mamy do czynienia z jeszcze jednym zjawiskiem poza Chinami – dodaje.
Jego zdaniem, w Europie i Ameryce coraz częściej widzimy pewien przesyt pojazdami elektrycznymi i patrzymy na nie z dystansem. Podkreśla, że rośnie sprzedaż hybryd, natomiast z elektrykami zaczyna bywać różnie.
Po więcej informacji o BYD, Tesli i pojazdach elektrycznych zachęcamy do obejrzenia materiału wideo.
