– W zeszłym tygodniu Amerykański Bank Centralny nieco zaskoczył rynki finansowe jastrzębim przekazem. Czas podwyżek stóp procentowych w USA być może wcale się jeszcze nie zakończył i dojdzie jeszcze do dwóch podwyżek i to w tym roku — mówi Marek Rogalski analityk walutowy DM BOŚ w rozmowie z ISBnews.TV.
Rynek w to nie wierzy i dolar, zamiast się umocnić, dalej się osłabiał.
– Jeżeli racje ma FED to w najbliższych tygodniach dolar powinien dopasować się do sytuacji. Dobrze natomiast zachowuje się euro po ubiegłotygodniowej podwyżce stóp procentowych przez EBC. Oczekuje się na dalsze podwyżki. To dało u nas pretekst do zejścia pary dolar/złoty poniżej poziomu 4,10 — dodaje Rogalski.
Euro/złoty dryfuje pomiędzy 4,43 a 4,48.
– Najbliższe tygodnie pokażą, na ile rynek zacznie wyceniać scenariusz podwyżki w USA — mówi Marek Rogalski.
W tym tygodniu zeznaje szef FED przed Senatem.
– Jerome Powell będzie tłumaczył raport o sytuacji gospodarczej USA — dodaje Marek Rogalski.