– Na rynkach zrobiło się bardzo nerwowo po piątkowej publikacji danych na temat inflacji konsumenckiej w USA. Ceny rosną szybciej niż zakładali ekonomiści. To powoduje szereg spekulacji na temat jak agresywny może być amerykański FED – mówi Marek Rogalski z Domu Maklerskiego BOŚ w rozmowie z ISBnews.TV.
W tym momencie rynki wyceniają, że poziom stóp procentowych w USA w grudniu będzie na poziomie około 3,25. To tak naprawdę daje 250 punktów bazowych w ciągu 6 miesięcy co jest zdaniem Rogalskiego bardzo agresywnym podejściem.
– Nawet pojawiły się głosy, że już w najbliższą środę FED może podwyższyć stopy procentowe o 75pb. Rynki widzą, że inflacja wymyka się spod kontroli FED-u – dodaje Rogalski.
Obawą napawa też sytuacja w Chinach. Jak mówi analityk, tam mamy znowu problemy z Covidem a to może rzutować na całą Azję.
– Sentyment na rynkach jest zły i to widać na rynku walut rynków wschodzących. Złoty mocno traci, mimo ostatniej podwyżki stóp procentowych NBP. Trudno mówić o umocnieniu naszej waluty w najbliższej przyszłości – dodaje Marek Rogalski.
W nadchodzących dniach ważna zdaniem analityka będzie oczywiście środa i posiedzenie amerykańskiego FED-u.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud