– Ostatnie dane z polskiej gospodarki potwierdzają to co się oczekuje, że się będzie działo. Przede wszystkim mamy dalszy spadek produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. To wszystko nie napawa optymizmem po i tak złym jeśli chodzi o PKB drugim kwartale — mówi Mariusz Zielonka ekspert ekonomiczny Lewiatana w rozmowie z ISBnews.TV
Tym razem spadek sprzedaży detalicznej osiągnął 4% w skali roku, po uwzględnieniu inflacji.
– Nasz przemysł prawdopodobnie zwalnia i dale będzie spowalniała konsumpcja. W trzecim kwartale jest wielce prawdopodobne, że będziemy obserwowali recesje. To ostatecznie może powodować fakt, że w całym roku 2023 sprawdzą się te najbardziej pesymistyczne prognozy NBP, czyli będziemy mieli recesję i powtórkę z roku covidowego — dodaje Zielonka.
Będziemy lada moment obserwować cięcia w kosztach pracy — na przykład dotyczących braku podwyżek wynagrodzeń.
– Sytuację może ratować deflacja w cenach producenckich, ale trzeba też pamiętać, że wpłynie to jedynie na zmniejszenie kosztów zakupu materiałów i surowców i tylko na część firm działających w produkcji, a nie w usługach. Trzeba mieć z tylu głowy fakt, że firmy nadal mają duże ilości zapasów towarów zakupionych po wyższych cenach niż aktualnie osiągane na rynku — mówi Mariusz Zielonka.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud