– Maszyna FA-50 stworzona została przez Korea Aerospace Industries i miała być naszym gap-fiellerem, ponieważ oddaliśmy Ukrainie MiGi-29. Trzeba było jak najszybciej wypełnić tę lukę, jako że niektórzy militarni eksperci twierdzili, że wojna dotrze do Polski w ciągu 2-3 lat – mówi Marek Meissner, dziennikarz ISBiznes.pl w cotygodniowym komentarzu dla ISBnews.TV.
Podkreśla, że łącznie kupiliśmy takich samolotów 48, z czego 12 dostarczonych już teraz, a następne w latach 2025-2028. Podawano, że będzie m.in. możliwość zintegrowania najnowszego uzbrojenia powietrznego, rakiety kierowane, czy pociski klasy stand off.
– Cóż z tego mamy? Mamy 12 maszyn uzbrojonych głównie w sprzęt fotograficzny, a także stworzono specjalny zespół do pozyskiwania starszych rakiet AIM-9, w które mogą być uzbrojone nasze FA-50 – dodaje.
Wspomnianych rakiet już się nie produkuje. Natomiast wariant AIM-9X, który jest w tej chwili podstawowym wariantem na bliskich walkach powietrznych, nie został z FA-50 zintegrowany.
Po więcej informacji zachęcamy do obejrzenia całego materiału wideo.