Marek Meissner, ISBiznes.pl: Polityczny niewypał w amunicyjnym holdingu

– Podniósł się wielki krzyk polityczny, ponieważ przyznano 2 mln zł polskim firmom produkcyjnym w programie unijnym Active Support Ammunition Production, czyli ASAP. Namnożyło się nam specjalistów od produkcji amunicji, szczególnie politycznych specjalistów – mówi Marek Meissner dziennikarz ISBiznes.pl, w cotygodniowym komentarzu dla ISBnews.TV.

Podkreśla, że te 2 mln to rzeczywista ocena możliwości polskiego przemysłu amunicyjnego. Nasz krajowy przemysł nie ma możliwości produkcji amunicji, więc szybko pieniędzy nie uzyska. Powodem jest fakt, że od wielu lat Polska nie jest w stanie produkować samodzielnie nowoczesnego prochu.

– Proch sprowadzamy głównie z Niemiec, ale też z Czech, Słowacji, Francji, Finlandii, Szwajcarii, a nawet Kanady. Obecnie największym światowym producentem prochu są Stany Zjednoczone, a w Europie Niemcy – dodaje.

Według niego, naukowcy z Wydziału Nowych Technologii i Chemii na Warszawskiej Akademii Technicznej, w zespole pod kierunkiem prof. Stanisława Cudziły, opracowali polską technologię tzw. prochu kompozytowego. Można go wykorzystać do produkcji nowoczesnej amunicji, głównie czołgowej.

Po więcej informacji zachęcamy do obejrzenia materiału wideo.

[