– Najnowsze dane GUS dotyczące rynku pracy i produkcji przemysłowej okazały się zaskoczeniem. Rynek pracy zaczyna odczuwać spowolnienie gospodarcze. Produkcja przemysłowa w ujęciu rocznym spadła – mówi Monika Kurtek główna analityczka Banku Pocztowego w rozmowie z ISBnews.TV
Wyższa od oczekiwań okazała się dynamika nominalna wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, a jednocześnie niższa od przewidywań okazała się dynamika zatrudnienia (ubyło 3.8 tys. etatów).
– Spadek etatów o tej porze roku miał miejsce ostatnio w 2015 r. i nawet w trakcie pandemii (luty 2021 r.) sektor przedsiębiorstw zatrudniał pracowników. Jednocześnie cały czas utrzymuje się presja na wzrost wynagrodzeń, która ma niewątpliwie ścisły związek z wysoką inflacją – dodaje Kurtek
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw przekroczyło w lutym po raz pierwszy poziom 7 tys. zł, przy czym poziom ten i tak nie uchronił tegoż przeciętnego wynagrodzenia przed realnym spadkiem, który wyniósł 4.1%r/r.
– Na chwilę obecną wydaje się, że przedsiębiorstwa decydują się na mniejszą liczbę pracowników, ale jednocześnie wciąż godzą się na podwyżki płac. I taka sytuacja może utrzymywać się jeszcze przez kilka kolejnych miesięcy – mówi Monika Kurtek.
Luty był kolejnym miesiącem zaskoczeń, jeśli chodzi o produkcję sprzedaną przemysłu, ale także jeśli chodzi o wskaźnik cen producentów PPI.
– Produkcja przemysłowa spadła, po raz pierwszy od maja 2020 r. (wybuch pandemii), i co więcej w dół zrewidowana została dynamika styczniowa (z 2.6%r/r do 1.8%r/r). Wskaźnik PPI z kolei okazał się sporo wyższy od prognoz, a ponadto mocno w górę zrewidowano wskaźnik styczniowy (do 20.1%r/r z 18.5%r/r) – dodaje Kurtek
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud