Monika Kurtek, Bank Pocztowy: Według ostatecznego szacunku GUS wskaźnik CPI wyniósł w lipcu 10.8%r/r

ENFI 2024

– Prawdą jest, że mamy spadek cen w stosunku miesiąc do miesiąca. W lipcu w stosunku do czerwca mieliśmy spadek na poziomie 0,2%, czyli niewielki. Jeśli weźmiemy pod uwagę wskaźnik roczny, to wciąż inflację mamy dwucyfrową – mówi główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek w rozmowie z ISBnews.TV

Ceny cały czas rosną tylko po prostu w wolniejszym tempie.

– Spadek cen żywności w lipcu w stosunku do czerwca (przede wszystkim za sprawą spadków cen owoców i warzyw), sezonowy i głęboki tak jak to bywało w latach, kiedy nie występowały zawirowania pogodowe lub inne, sprowadził w lipcu wskaźnik CPI poniżej 11.0%r/r. Był to główny powód zejścia inflacji na niższy poziom – dodaje Monika Kurtek.

Stąd prawdopodobne wydaje się, że w sierpniu, kiedy to ceny żywności sezonowo nadal spadają, inflacja zejdzie poniżej 10.0%r/r.

– Zwłaszcza że wzrosty cen paliw na stacjach pozostają, póki co w tyle w porównaniu do wzrostów cen ropy naftowej na świecie. Jeśli wskaźnik CPI okaże się jednocyfrowy, dla części RPP będzie to wystarczającym warunkiem do zagłosowania we wrześniu za pierwszą obniżką stóp procentowych, o 25pb – mówi ekonomistka.

. Na koniec br. stopa referencyjna NBP będzie prawdopodobnie niższa od aktualnie obowiązującej o 25-50pb.

[