– Ostatnie dane PMI okazały się lepsze od oczekiwań rynkowych. Wskaźnik wzrósł z 40,9 pkt do 43 pkt, ale optymizmu w tym wypadku nie ma żadnego – mówi główny analityk Banku Pocztowego Monika Kurtek w rozmowie z ISBnews.TV.
Wzrost PMI wynika z dwóch czynników.
– Z wolniejszego spadku produkcji przemysłowej i wolniejszego spadku zamówień – dodaje Monka Kurtek.
Zmniejszyły się zamówienia z Niemiec.
– Zamówienia są powiązane z produkcją. Patrząc na prognozy gospodarcze w Niemczech widzimy, że gospodarka zwalnia i będzie zwalniać a to bezpośrednio wpływa również na naszą sytuację – mówi Monika Kurtek.
Wzrost PMI to pauza w cyklu spadkowym.
– Przyśpieszyła ponownie inflacja. Nie sprawdziły się nadzieję, że szczyt inflacji osiągniemy latem. Prognozy wskazują na to, że inflacja będzie dalej delikatnie przyspieszać. Z wrześniowego badania PMI również to wynika. Przedsiębiorcy wskazują cały czas na wysokie koszty produkcji – zauważa Monika Kurtek.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud