W inspekcji sanitarnej szykują się duże zmiany. Przede wszystkim będzie to cyfrowa rewolucja – o szczegółach mówi Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny w rozmowie z ISBnews.TV.
– Do tej pory inspekcja sanitarna była bardzo zaniedbana. Przejdziemy do innego etapu, o którym jeszcze kilka lat temu mogliśmy tylko marzyć – stwierdził Główny Inspektor Sanitarny w rozmowie z ISBnews.TV.
– Ponad 60 mln przeznaczone będzie na zakup sprzętu komputerowego i oprogramowania (…) planujemy zatrudnienie dodatkowych pracowników. Musimy to zrobić w sposób absolutnie racjonalny. (…) W Głównym Inspektoracie Sanitarnym nie planuję zwiększenia zatrudnienia. Zajmujemy się częścią merytoryczną, natomiast zarządzaniem inspekcją sanitarną zajmują się wojewodowie. Tam na dole rzeczywiście ludzi bardzo brakuje to wojewodowie muszą ocenić, ilu pracowników im brakuje – powiedział Pinkas.
Podkreślił, że liczba stacji Sanepid-u zostanie niezmieniona. – Musimy doprowadzić do optymalizacji części laboratoryjnej. Nie musi być ich więcej, natomiast zależy nam na dostępie do nowych technologii badawczych – mówił.
Więcej materiałów dotyczących ważnych spraw w ochronie zdrowia w serwisie ISBzdrowie
Polecamy: Jakie są plany walki z COVID-19 na jesień 2020, czy będzie kolejny lockdown? (cz.I)
Polecamy nasz kanał na SoundCloud i całą rozmowę z Jarosławem Pinkasem, która odbyła się podczas Welconomy Forum w Torunia (14-15 września br.). Agencja ISBnews była patronem medialnym wydarzenia.
