– Jeżeli chodzi o rynek walutowy, to zakładam, że złoty będzie pod koniec roku dużo mocniejszy niż w tej chwili. Zależy to oczywiście od wielu czynników. Przede wszystkim od kursu euro/dolar – mówi Piotr Kuczyński analityk Domu Inwestycyjnego Xelion w rozmowie z ISBnews.TV.
Złoty to turbo euro.
– Złoty reaguje tak jak euro. Jak euro umacnia się w stosunku do dolara to złoty umacnia się i do euro, i do dolara. I odwrotnie. Dlatego trzymajmy kciuki za euro – dodaje Piotr Kuczyński.
Rynki finansowe wolą opozycję polityczną.
– Jeżeli będzie na to szansa że najbliższe wybory parlamentarne wygra opozycja to zagraniczne fundusze inwestycyjne chętniej będą inwestowały w Polsce i to umocni naszą walutę – mówi analityk Domu Inwestycyjnego Xelion.
Środki z KPO
– Te środki nie wpłyną bezpośrednio na rynek walutowy ale pośredni, psychologiczny wpływ na pewno będzie – dodaje Kuczyński.
Jeżeli zbiegną się te dwa czynniki, wygrane wybory przez opozycję i napłyną środki z KPO to Piotr Kuczyński zakłada, że dolar może pod koniec roku kosztować około 4 zł a euro około 4,25 może 4,30zł.
Polecamy podcasty ISBnews na SoundCloud