– Na rynku złotego widać w ostatnich dniach pewną stabilizację notowań. Za euro płacimy średnio 4,19 zł, za dolara 3,87 zł. Polska waluta czeka na jakiś mocniejszy impuls ze strony rynków globalnych, jednak mamy zawieszenie i lekką korektę notowań pary euro-dolar, która nie pozwala ona zejść tej parze poniżej 1,08 USD – powiedział Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ, w cotygodniowym komentarzu dla ISBnews.TV.
Uwagę w tym tygodniu będzie przykuwać sytuacja geopolityczna, szczególnie wyniki rozmów pomiędzy USA i Ukrainą oraz USA i Rosją. Analityk stwierdził, że ten wątek wydaje się już częściowo przez rynki zdyskontowany. Ważniejsze mogą się okazać perspektywy dla gospodarki europejskiej. Strefa euro pozostanie kluczowa dla rynku złotego.
– Niepokoją mnie ostatnie dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz wynagrodzeń. To, co zaraportował GUS, wypada poniżej oczekiwań i to może być pretekst do tego, aby rynek podbijał prognozy cięcia stóp procentowych w Polsce. Ze strony RRP nie ma przekazu, wydaje się, że ten okres cięcia stóp wypadnie po wakacjach. Im bliżej tego czasu, złoty będzie nieco słabszy. Powoli kończy się wątek mocnego złotego – podsumował.
