Rogalski, DM BOŚ: Ostatni odczyt inflacji daje niewielką przestrzeń do obniżek stóp procentowych

– Miniony tydzień przyniósł nieco zamieszania w polskiej walucie, a zwłaszcza w środę i czwartek. Złoty stracił parę groszy za sprawą problemów w RPA, a konkretnie wyborów do parlamentu. Uwidoczniły one słabość partii ANC, która od kilkunastu lat sprawowała rządy. Mogą być problemy ze sformułowaniem koalicji, więc rynek się trochę martwi – mówi Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ, w cotygodniowym komentarzu dla ISBnews.TV.

Podkreśla, że inwestorzy, pomimo sytuacji w RPA, patrzą na rynki globalne. To w piątek wyciszyło zamieszanie na polskim rynku. Jeżeli chodzi o strefę euro, według niego, inwestorzy dostrzegają, że obniżka stóp procentowych nie będzie miała negatywnego przełożenia na rynki. Zatem euro ma szansę wzrosnąć.

– Z kolei dolar nie chce się za bardzo umocnić. Widać, że inwestorzy czekają na ważne dane, które poznamy w najbliższych dniach. FED utrzymuje jastrzębią retorykę twierdząc, że pola do obniżek procentowych nie ma. Z drugiej strony rynek otrzymuje cały czas taką nadzieję, że jednak jakiś ruch nastąpi we wrześniu – dodał.

Według niego, jest przestrzeń do względnie silnego złotego, ale pojawiają się wątpliwości dot. utrzymania jastrzębiego scenariusza RPP. To za sprawą inflacji, która w zeszłym tygodniu wyniosła 2,6%, mniej niż było to oczekiwane. Podkreśla, że jest przestrzeń do tego, aby RPP zaczęła zmieniać swoje nastawienie i doprowadziła do zmian stóp procentowych z końcem roku.

– Myślę, że złoty finalnie utrzyma swoją pozycję na poziomie 4,27 za euro i 3,88-3,90 za dolara – podsumował.

Po więcej informacji o minionych i nadchodzących wydarzeniach na rynkach finansowych zachęcamy do obejrzenia materiału wideo.

[