– Rynek zaczyna obawiać się, że Donald Trump zwolni Jerome’a Powella. To mogłoby się wydawać niewyobrażalne, aby prezydent USA mógł zwolnić szefa Fed-u przed upływem kadencji, która mija dopiero w przyszłym roku, jednak u Trumpa wszystko wydaje się być możliwe. Dlatego rynek boi się, że ten mógłby świadomie naruszyć przepisy tylko po to, aby zrealizować swój cel – powiedział Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ w rozmowie z ISBnews.TV.
Ekspert stwierdził, że cały scenariusz wydaje się być abstrakcyjny, ponieważ opisany manewr ze strony amerykańskiej administracji doprowadziłby do kompletnego spadku zaufania wobec dolara i amerykańskich aktywów. Wielkanocny poniedziałek przyniósł spore spadki dolara oraz na Wall Street, przyniósł również wyprzedaż amerykańskich obligacji. Para euro-dolar z poziomu 1,09 USD podniosła się do poziomu 1,15 USD.
– Para dolar-złoty jest poniżej poziomu 3,70 zł. Czy w takim razie złoty jest silny tylko dzięki temu, że dolar jest słaby? Czy złoty jest silny, bo jest silny? Patrząc na parę euro-złoty, która jest obecnie na poziomie 4,28 zł, a kilka tygodni temu był poziom 4,18 zł, wydaje się, że polska waluta jest słabsza, również ze względu na zapowiadane cięcia stóp procentowych – dodał analityk.
Po więcej informacji ze świata rynków finansowych zachęcamy do obejrzenia materiału wideo.
