Dla firm, inwestujących w nowe technologie oraz chcących przygotować się do wdrażania nowych produktów, Ministerstwo Finansów przygotowało nowe rozwiązania. Pierwszym jest możliwość symultanicznego korzystania z ulg już teraz dostępnych, czyli z ulgi badawczo-rozwojowej oraz z ulgi IP BOX. Drugim narzędziem, jest ulga na prototyp. A trzecim ulga na zakup robota przemysłowego – poinformował ISBnews.TV Jan Sarnowski, wiceminister finansów.
– Mamy świadomość, że wyprodukowanie prototypu, nawet bazującego na już przygotowanych projektach, jest czynnością bardzo kosztowną, związana z dużymi wydatkami. Jedną rzeczą, jest samo wyprodukowanie prototypu, czyli tzw. próbna produkcja, odpowiednie nastrojenie i przygotowanie parku maszynowego, ale – przede wszystkim – tego rodzaju prototyp musi być przetestowany. (…) Taki wydatek jest bardzo dużym obciążeniem dla przedsiębiorców. Zależy nam na tym, żeby dobre pomysły na nowe polskie produkty nie trafiały do szuflady tylko z powodu braku finasowania. Dlatego, MF wychodzi z propozycją ulgi, która zmniejszy ten koszt po stronie przedsiębiorców. Będzie to ulga na prototyp – wyjaśnił Sarnowski.
– Na każdą złotówkę wydaną na przygotowanie, opracowanie prototypu oraz przygotowanie go do wdrożenia do produkcji, od podstawy opodatkowania, będzie można odjąć 1,30 zł – dodał.
Polecamy: Polski Ład: wyższa kwota wolna od podatku, wyższy 2 próg podatkowy, ujednolicenie składki zdrowotnej
Wiceminister podkreślił, że w przyszłym roku wejdą w życie przepisy dotyczące ulgi na robotyzację. – Będzie to rozwiązanie, które ułatwi przedsiębiorcy zakup robota przemysłowego. Czyli robota naśladującego ruch ręki człowieka. Wydatki, które będzie można wliczyć do podstawy opodatkowania dotyczyć będą nie tylko samego kosztu nabycia robota, ale również kosztu jego instalacji, kosztu potrzebnego do korzystania z niego oprogramowania oraz – przede wszystkim – kosztu przeszkolenia pracowników do korzystania z tego narzędzia – powiedział Sarnowski.
Podkreślił, że robotyzacja jest odpowiedzią na zgłaszany przez przedsiębiorców problem z dostępem do siły roboczej, szczególnie w czasie pandemii COVID-19, gdy były zamknięte granice.
Jego zdaniem, Polska jest krajem o jednym z najniższych współczynników robotyzacji w regionie.
Polecamy: W ramach „Polskiego Ładu” – 4 pakiety zmian podatkowych dla firm
– Jesteśmy daleko nie tylko za Niemcami, gdzie na 10 tys. pracowników zatrudnionych w przemyśle jest aż 8 razy więcej robotów przemysłowych. Ale również jesteśmy bardzo daleko za Czechami czy Słowacją, gdzie tych robotów jest aż 4-krotnie więcej niż w Polsce. Dlatego bardzo zależy nam na tym, aby ta dość trudna i kosztowna inwestycja po stronie przedsiębiorcy – inwestycja w nową technologię, w robota przemysłowego – była po prostu dla polskiego biznesu tańsza – powiedział Sarnowski.
Polecamy nasze podcasty