Długoterminowo, dla przywrócenia równowagi pomiędzy oszczędzającymi i pożyczającymi stopy procentowe muszą pójść w górę. Dzisiaj polskiemu społeczeństwu nie opłaca się oszczędzać – ocenił Sławomir S. Sikora, przewodniczący rady nadzorczej Citi Handlowego w rozmowie z ISBnews.TV podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie.
– Mała podwyżka stóp procentowych dla kredytobiorców hipotecznych nie będzie istotnym czynnikiem zmiany ich decyzji, ale może wysłać sygnał dla tych, którzy planują zaciągnąć kredyt, że stopy już nie będą stałe. Przyzwyczailiśmy się do tego, że 10-12 lat żyjemy w środowisko niskich stóp procentowych i umysł podpowiada, że tak będzie zawsze. Mała podwyżka byłaby takim sygnałem dla tych nowych kredytobiorców, że uważajcie stopy mogą pójść w górę, wobec tego musicie w swoim budżecie domowym przewidzieć środki na obsługę, bo dziś koszty kredytów są relatywnie małe – podkreślił Sławomir S. Sikora w rozmowie z Katarzyną Walterską.
– Myślę, że podwyżka stóp procentowych dla długoterminowych kredytobiorców hipotecznych będzie sygnałem, zastanówmy się, bo koszty nie są już bliskie zeru – dodał.
Były prezes banku Citi Handlowego podkreślił, że przed sektorem bankowym jest wiele wyzwań jak chociażby wysoka inflacja i jej konsekwencje dla klientów banków, zarówno konsumentów jak i dla przedsiębiorstw.
Odnosząc się do kapitałów własnych banków Sikora stwierdził, że one nie są niskie, spełniają wymogi. – Natomiast pytanie, które ja sobie zadaję, czy polskie banki mają zdolność odtwarzania kapitału, żeby wspomagać wysoki wzrost gospodarczy? Chcemy, żeby Polska rosła 4-5 proc. rocznie i pytanie, czy sektor bankowy, który jest dzisiaj głównym źródłem finansowania i konsumentów i przedsiębiorstw, będzie miał zdolność odtwarzania tego kapitału. I tu odpowiedź jest niestety, że nie, że niskie zwroty, wysokie obciążenia podatkowe ograniczają zdolność banków do generowania tzw. kapitału wewnętrznego dzięki, któremu mogą w przyszłości rosnąć kredyty. I tu tkwi problem, który może się objawić tym, że tego kredytu będzie za mało – powiedział Sikora.
Podkreślił, że obciążenia podatkowe sektora bankowego są tak duże, że banki po pandemii nie zarabiają na tzw. koszt kapitału. Pokazuje to wycena banków na giełdzie. – Niektóry mówią, że to nie ma znaczenia, bo giełda jest tylko dla wąskiego grona entuzjastów, ale tak na prawdę banki będące na giełdzie są barometrem. Są miernikiem tego co inwestorzy myślą o sektorze bankowym i klienci nie powinni mieć przekonania, że giełda jest dla entuzjastów a nas interesuje realny świat i tam tej giełdy nie ma – dodał.
Polecamy: Pietraszkiewicz, ZBP: Jakie konsekwencje dla klientów będą miały problemy polskich banków?
prof. Balcerowicz: prezes NBP lekceważy inflację
Polecamy nasze podcasty