– Opublikowaliśmy raport opisujący sukcesję polskich firm rodzinnych. To temat bardzo na czasie. Jesteśmy 35 lat po transformacji ustrojowej i osoby, które zakładały wówczas biznesy, wchodzą w okres emerytalny. Coraz częściej myślą o sukcesji, o przekazaniu firmy i majątku następnym pokoleniom – powiedział Michał Walęczak, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju Bankowości Prywatnej w Banku Pekao S.A., w rozmowie z ISBnews.TV.
Bank od roku świadczy usługi sukcesji. Podkreślił, na chwilę obecną mają 200 otwartych procesów. W jego ocenie, staną się katalizatorem, ponieważ połowa firm polskich to firmy rodzinne.
– Przyglądając się statystykom z zachodu, widzimy, że w tamtych krajach średni wiek firmy rodzinnej to ponad 50 lat. Na pewno firmy, które w tej chwili zaczynają sukcesję i będą robiły to w kolejnych latach są nastawione na wieloletni rozwój i egzystencję na rynku. Za kilka dekad będą to dominujące podmioty w gospodarce – dodał.
Podsumował, że bank może pomóc na wiele sposobów. Począwszy od rozmowy o sukcesji, poprzez wsparcie produktowe tj. pomoc w założeniu fundacji rodzinnej, przygotowywaniu rachunków dla takiej fundacji, jak również oferuje cały set produktów i usług, wspierających proces.
