– Jeżeli chodzi o kwestie makroekonomiczne to idziemy powoli do przodu. Najgorsze za nami. Za I kw. mamy 2% wzrostu gospodarczego, tak naprawdę tylko dzięki konsumpcji. Podwyżki płacy minimalnej rzeczywiście uruchomiły kupowanie i widzimy to po danych sprzedaży detalicznej – powiedział Marek Zuber, ekonomista i analityk, Akademia WSB, w rozmowie z ISBnews.TV.
W jego ocenie, to co obecnie zawodzi w polskiej gospodarce to inwestycje. Ich spadek w I kw. związany jest z tym, że firmy czekają na uruchomienie środków unijnych. Podkreślił, że druga połowa roku będzie dużo lepsza, ale nie jest na tyle optymistyczny jak inni eksperci, mówiący o tym, że wzrost gospodarczy wyniesie 4,5%. Według niego, będzie dobrze jeżeli ten wzrost wyniesie chociaż 3%.
– To co nas najbardziej hamuje to wysokie stopy procentowe, walka z inflacją. Oraz to, że Niemcy też nie mogą odbić się od spadków. Bez Niemiec nie mamy co liczyć na mocny wzrost eksportu – dodał.
Skomentował, że prezes NBP dość późno doszedł do wniosku, że stopy nie powinny być obniżane. Stało się to przynamniej 3-4 miesiące po tym, jak mówili o tym eksperci. Podkreśla, że błędem było obniżanie stóp we wrześniu i październiku. Jak twierdzi, nie ma obecnie przestrzeni na obniżkę stóp, pomimo obecnych inflacyjnych danych.
– Jestem bardziej pesymistyczny niż rynek. Teraz mamy inflację w celu, ale ona odbije. Ja myślę, że będzie wyższa niż 5%. Nie skończyliśmy jeszcze wojny z inflacją – podkreślił.
Zapytany o to, jak ocenia pierwsze półrocze nowej władzy w Polsce wskazał, że dopiero przygotowują się do opracowania strategii dla krajowej gospodarki. Logicznym byłoby, gdyby jakaś strategia była wcześniej opracowana, niestety tak nie było.
– Nie mamy jednoznacznej strategii ani jakiegoś zaawansowanego postępu. Jedyne co mamy, to środki unijne – podsumował.
Po więcej informacji o wskaźnikach makroekonomicznych, oceny nowej władzy, oraz o perspektywach dla polskiej waluty, zachęcamy do obejrzenia materiału wideo.
Materiał dziennikarski: Dominika Ostrowska
Wideomontaż: Borys Skrzyński